Dnia 5 czerwca 2013 r. w hotelu Sheraton w Warszawie odbyła się IV edycja konferencji z cyklu Private Equity Forum & Awards Gala. Już po raz czwarty branża Private Equity podsumowała wydarzenia i osiągnięcia ubiegłego roku.
Fundusze Private Equity wpisały się już na stałe w obraz europejskiej gospodarki. To podmioty które, w najprostszym ujęciu, inwestują swoje środki finansowe w udziały (lub akcje) spółek, które nie weszły do obrotu publicznego, z zamiarem ich późniejszej odsprzedaży z wypracowanym zyskiem. Warto zauważyć, że obszar Centralnej i Wschodniej Europy jest w tym segmencie postrzegany jako już rozwinięty (a nie jak jeszcze do niedawna go oceniano – rozwijający się). Między innymi z tego powodu w najbliższym czasie nie powinniśmy oczekiwać już znaczących wzrostów, szczególnie w zakresie obecnej na rynku liczby podmiotów z sektora Private Equity/Venture Capital. Spodziewana jest konsolidacja funduszy, a także ich specjalizacja w typach inwestycyjnych, np. wykupy menedżerskie (MBO) czy specjalizacja według branży, w którą fundusze inwestują. Nie przewiduje się również nagłego i znacznego wzrostu liczby inwestorów, lokujących swój kapitał w fundusze PE. W Polsce mamy również do czynienia z ciekawym trendem, zgoła odmiennym od światowych tendencji. Aktualnie w naszym kraju ani fundusze emerytalne, ani firmy ubezpieczeniowe nie są zainteresowane inwestowaniem w fundusze PE – w innych krajach jest to zjawisko powszechnie spotykane. Głównymi udziałowcami w tym sektorze w Polsce są przede wszystkim banki krajów rozwiniętych, w tym Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, a także Krajowy Fundusz Kapitałowy i inwestorzy prywatni.
Nie powinniśmy także oczekiwać dwucyfrowych przyrostów w zakresie ilości dużych inwestycji realizowanych przez fundusze. Spółki w krajach rozwiniętych nie są już dla PE tak atrakcyjne jak do tej pory. Dochód rozporządzalny przez obywateli nie wzrasta już dynamicznie, co ma bezpośrednie negatywne przełożenie na przychody firm i ich atrakcyjność dla funduszy.
Ponadto istotną barierę dla spektakularnych wzrostów w pozyskaniu kapitału na fundusz stanowi także silna pozycja giełdy GPW, która traktowana jest jako ważna alternatywa dla inwestowania kapitału przez inwestorów instytucjonalnych oraz indywidualnych.
Warto wiedzieć, że rynek PE w Centralnej i Wschodniej Europie w ciągu ostatnich 10 lat przynosił o wiele większe stopy zwrotu niż inne rynki PE na świecie (porównując do rozwiniętych krajów Europy Zachodniej). Ponadto Polska na tle innych państw CEE osiągnęła zdecydowanie silną i wiodącą pozycję. Przed paroma laty ważnym konkurentem w tej branży były dla naszego kraju Węgry i Turcja, jednakże z powodu dużej niestabilności politycznej tych państw, uwaga funduszy ponownie skupiła się na rynku polskim.
Istnieje wiele obiektywnie istotnych czynników, przemawiających zdecydowanie na korzyść dalszej, wzmożonej aktywności funduszy w Polsce. Obecnie, po 20 latach od wprowadzenia gospodarki wolnorynkowej, następuje moment sukcesji pokolenia pierwszych przedsiębiorców – właścicieli, szukających możliwości wyjścia z biznesu. Co ważne, w naszym kraju nie istnieje bowiem silna tradycja tak zwanych dużych biznesów rodzinnych przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Warto również wspomnieć, że ponad połowa inwestycji funduszy w Polsce polega przede wszystkim na odkupieniu całości bądź też części udziałów właśnie od założycieli.
W krajach Centralnej i Wschodniej Europy występuje znacznie więcej przedsiębiorstw z sektora MSP niż w innych regionach kontynentu. Rynek CEE jest również wyjątkowo specyficzny i niepowtarzalny na świecie, ponieważ ewoluuje od razu w stronę oddalonego o kilka kilometrów dobrze rozwiniętego rynku Europy Zachodniej. Daje to z pewnością inwestorom poczucie bezpieczeństwa w kwestii docelowego kierunku zmian tego rynku. Należy wziąć również pod uwagę członkostwo wielu krajów regionu w UE, które stanowi także ważny czynnik prorozwojowy. Warto zaznaczyć, że różnica w wartości dochodu rozporządzalnego CEE w stosunku do Europy Zachodniej wynosi nadal około 50%, dlatego też stanowi duże pole do znaczącego wzrostu. Propozycje finansowania inwestycji długiem w regionie CEE są zdecydowanie niższe w porównaniu do Europy Zachodniej, dzięki czemu rynek PE charakteryzuje się również mniejszym narażeniem na odcięcie dostępu do finansowania dłużnego w przypadku kolejnej niestabilności światowego rynku finansowego.
Zdjęcie główne – fotolia.com